Zapraszam :-]

sobota, 11 lutego 2012

Dzieje się ;)

Hej :)
Już trzy tygodnie pracuję nad moim nowym dużym projektem :)
Zapraszam tu:

http://myszkaszara.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?1130305

Pozdrawiam :-]

15 komentarzy:

  1. Niesamowity projekt. Fantastyczna firana, do tego kocham wzór ananasowy. Tylko podziwiać można!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień Dobry!
    Każdy nowy dzień jest kwiatem, który zakwita w naszych rękach. Tam, gdzie się kocha, nigdy nie zapada noc. Serce to cząstka człowieka, która tęskni, kocha i czeka.Udanego, słonecznego dzionka życzę
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. nie udało mi się wpisać komentarza na bloxa :(
    Aurelio, Twoje prace są cudne :) chylę czoła dla talentu, pracowitości i cierpliwości :) marzy mi się szydełkowa firana (pisałam kiedyś maila w tej sprawie, ale bez odpowiedzi :(
    podajnik superowy :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie Ci idzie. Brawo! :) Lubię wzór ananasowy.
    Mam pytanko: Skąd masz taką świetną, kocią podstawkę na nici?? Od dawna szukam jakiejkolwiek i w żadnej pasmanterii w rejonie mojego miejsca zamieszkania nie mają. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuje pięknie :)
    Kocia podstawka to prezent od męża :) wykonany własnoręcznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zycze duzo cierpliwosci i samozaparcia bo firana bedzie przecudowna...

    OdpowiedzUsuń
  7. PODZIWIAM!!!Za wytrwałość, pomysł i całokształt... i gratuluję męża!
    piękna podstawka...

    OdpowiedzUsuń
  8. Więc mąż równie utalentowany.:) Na prawdę super ta podstawka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj cudna firana się szydełkuje, podziwiam ogrom pracy i nici. Podajnik ekstra sprawa, mąż ma złote ręce. Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oh, kolejna firana! Uwielbiam Twoje firany i patrząc na nie planuję sobie, że kiedyś też zrobię ... jedną ... zazdrostkę chociażby ;p Kibicuję i życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam do zabawy serialowej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę dodać komentarza na bloxie więc tu będę piać z zachwytu.
    Jeszcze do ubiegłego tygodnia patrzyłam na nią z dystansem, podziwiając tylko cierpliwośc, zapał i tempo.Dziś już ją widzę w oknie i zacznij od teraz pobierac opłaty za późniejsze podziwiania w oknie.
    Z Muzy robiłam juz wielokrotnie i też ją lubię.
    Wrócę tu w następnym tygodniu:):):)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowicie równiutko to Ci wychodzi. Jak spod maszynki. Pozdrawiam i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń