Dzień Dobry! Każdy nowy dzień jest kwiatem, który zakwita w naszych rękach. Tam, gdzie się kocha, nigdy nie zapada noc. Serce to cząstka człowieka, która tęskni, kocha i czeka.Udanego, słonecznego dzionka życzę Pozdrawiam cieplutko
nie udało mi się wpisać komentarza na bloxa :( Aurelio, Twoje prace są cudne :) chylę czoła dla talentu, pracowitości i cierpliwości :) marzy mi się szydełkowa firana (pisałam kiedyś maila w tej sprawie, ale bez odpowiedzi :( podajnik superowy :) pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie Ci idzie. Brawo! :) Lubię wzór ananasowy. Mam pytanko: Skąd masz taką świetną, kocią podstawkę na nici?? Od dawna szukam jakiejkolwiek i w żadnej pasmanterii w rejonie mojego miejsca zamieszkania nie mają. :(
Oh, kolejna firana! Uwielbiam Twoje firany i patrząc na nie planuję sobie, że kiedyś też zrobię ... jedną ... zazdrostkę chociażby ;p Kibicuję i życzę wytrwałości :)
Nie mogę dodać komentarza na bloxie więc tu będę piać z zachwytu. Jeszcze do ubiegłego tygodnia patrzyłam na nią z dystansem, podziwiając tylko cierpliwośc, zapał i tempo.Dziś już ją widzę w oknie i zacznij od teraz pobierac opłaty za późniejsze podziwiania w oknie. Z Muzy robiłam juz wielokrotnie i też ją lubię. Wrócę tu w następnym tygodniu:):):) Pozdrawiam
Niesamowity projekt. Fantastyczna firana, do tego kocham wzór ananasowy. Tylko podziwiać można!!!
OdpowiedzUsuńDzień Dobry!
OdpowiedzUsuńKażdy nowy dzień jest kwiatem, który zakwita w naszych rękach. Tam, gdzie się kocha, nigdy nie zapada noc. Serce to cząstka człowieka, która tęskni, kocha i czeka.Udanego, słonecznego dzionka życzę
Pozdrawiam cieplutko
nie udało mi się wpisać komentarza na bloxa :(
OdpowiedzUsuńAurelio, Twoje prace są cudne :) chylę czoła dla talentu, pracowitości i cierpliwości :) marzy mi się szydełkowa firana (pisałam kiedyś maila w tej sprawie, ale bez odpowiedzi :(
podajnik superowy :)
pozdrawiam serdecznie :)
Świetnie Ci idzie. Brawo! :) Lubię wzór ananasowy.
OdpowiedzUsuńMam pytanko: Skąd masz taką świetną, kocią podstawkę na nici?? Od dawna szukam jakiejkolwiek i w żadnej pasmanterii w rejonie mojego miejsca zamieszkania nie mają. :(
dziękuje pięknie :)
OdpowiedzUsuńKocia podstawka to prezent od męża :) wykonany własnoręcznie :)
zycze duzo cierpliwosci i samozaparcia bo firana bedzie przecudowna...
OdpowiedzUsuńPODZIWIAM!!!Za wytrwałość, pomysł i całokształt... i gratuluję męża!
OdpowiedzUsuńpiękna podstawka...
Więc mąż równie utalentowany.:) Na prawdę super ta podstawka.
OdpowiedzUsuńOj cudna firana się szydełkuje, podziwiam ogrom pracy i nici. Podajnik ekstra sprawa, mąż ma złote ręce. Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńsuper, podziwiam i pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńOh, kolejna firana! Uwielbiam Twoje firany i patrząc na nie planuję sobie, że kiedyś też zrobię ... jedną ... zazdrostkę chociażby ;p Kibicuję i życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy serialowej :)
OdpowiedzUsuńNie mogę dodać komentarza na bloxie więc tu będę piać z zachwytu.
OdpowiedzUsuńJeszcze do ubiegłego tygodnia patrzyłam na nią z dystansem, podziwiając tylko cierpliwośc, zapał i tempo.Dziś już ją widzę w oknie i zacznij od teraz pobierac opłaty za późniejsze podziwiania w oknie.
Z Muzy robiłam juz wielokrotnie i też ją lubię.
Wrócę tu w następnym tygodniu:):):)
Pozdrawiam
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie równiutko to Ci wychodzi. Jak spod maszynki. Pozdrawiam i gratuluję!
OdpowiedzUsuń