Zapraszam :-]

środa, 13 marca 2013

szydełkowy koc z elementów :D

Witam.
Pracowałam i mam ;)
Koc miał być większy, ale ciężar na to nie pozwala.
Wełenka z odzysku ;)




Zaczynając pracę nad kocem wiedziałam jak zostanie wykończony. Cieszę się, ze plan zrealizowałam :)


pozdrawiam
Aurelia :-]
...
Lewa strona kocyka cóż... nie wygląda reprezentacyjnie, ale... wełenka była z odzysku i dlatego nie zawracałam sobie głowy z dokładnym chowaniem nitek... są zwyczajnie związane i odcięte ;)


Elementy to Afrikan Flower :)

33 komentarze:

  1. Cudo ! Rewelacyjny koc. jestem pełna podziwu dla Ciebie... Piękność :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! Cudownie dobrałaś kolory!!!
    A mnie najbardziej ciekawi jak takie kocyki wygladają na lewej stronie? Czy są czymś podszyte, czy tak są skrzętnie poukrywane nitki, że nie widać ani pęczków, ani końcówek?

    OdpowiedzUsuń
  3. Aurelka! Tyś Miszczu wielkich form!!! Cudowny!!! Absolutnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracowałaś, napracowałaś się i masz kocyk - wesoły, kolorowy, jednym słowem śliczny!!! Podziwiam wytrwałość przy tworzeniu takiego kolosa z elemencików!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje firanki powaliły mnie na kolana, a koc sprawił, że przyjęłam pozycję horyzontalną:)) Bardzo zdolna z Ciebie Szara (???) Myszka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. napracowałaś się, ale efekt końcowy....super

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny koc,dzięki za kursik

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje! Pled jest przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  9. O rajusiu, jakie cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny jest Twój koc , bajeczne kolory.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda SUPER!Podziwiam nakład pracy i wytrwałość -której bardzo często mi brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. No, no aleś się dziewczyno napracowała! Efekt super!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję pięknie :)
    praca była przyjemnością ;)
    lewa strona kocyka? hehe nie wygląda reprezentacyjnie, ale... wełenka była z odzysku i dlatego nie zawracałam sobie głowy z dokładnym chowaniem nitek... są zwyczajnie związane i odcięte ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. oh, piękny kocyk :) jak mnie się podobają te african flowers (o ile się nie mylę tak się nazywają te kawałeczki). mam zamiar właśnie zrobić sobie poszewkę na poduszkę z takich elementów ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. genialny! próbuję sobie wyobrazić ile pracy w niego włożyłaś :)
    p.s. na miniaturce wyglądał jak screen z jakiejś internetowej gry typu zbijanie kolorowych kulek ;D

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Aurelciu:):):) Zawsze myślałam jak to wygląda. Ty mówisz że nie rewelacyjnie? Dla mnie prawie nie ma różnicy.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękny, podziwiam i gratuluję wytrwania w tworzeniu kocyka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Koc jest piękny, a Ty bardzo pracowita. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Koc przypomina piękny witraż - gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję cierpliwości, kocyk jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczny kocyk sobie zrobiłaś.
    Wełna niby z odzysku a kolorki dobrane jak trzeba.
    Podziwiam. Ola.
    P.S. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję!
    Wiem ile pracy włożyłaś. Mnie czeka jeszcze zszywanie, ja robiłam proste kwadraciki i na jakiś czas mam ich dość!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudo - cóż więcej pisać. Koc sam się broni.

    OdpowiedzUsuń
  24. wspaniały koc. Tez mi sie zamarzył z takich elementów, ale nie wiem w jaki sposób je łączyć. A Ty w jaki sposób je łączyłaś?
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobacz tu:
      http://myszkaszara.blox.pl/2013/01/szydelkowe-elementy-i-plan.html

      Usuń